PRZEPIÓRKI W PIELUSZKACH.




Przed świętami dostałam paczuszkę. W niej znalazłam butelczynę oleju rzepakowego, ponieważ
postanowiłam wziąć udział w kampanii promującej ten olej.  O kampanii więcej dowiecie się na
owej stronie : http://pokochajolejrzepakowy.pl/




Dlaczego wzięłam udział? Od pewnego czasu zaczęłam zwracać uwagę na to, co i jak jem, jak się
odżywiam i czy żyję zdrowo.
Dzięki akcji, poczytałam co nieco o oleju rzepakowym i używane dotychczas oleje zamieniłam
właśnie na niego.Spójrzcie sami, jest o wiele bardziej wartościowy niż sama oliwa z oliwek,
powszechnie uznawana za najzdrowszą oliwę na świecie!

 Więcej dowiecie się, zaglądają na stronę kampanii!

A co do przepisu....



Pierwszy raz przygotowywałam przepiórki. Tak, to mój debiut, mój "pierwszy raz". Nie wiedziałam,
jak je przyrządzić. Dostałam paczuszkę z dwoma przepiórkami i teraz wielkie zastanawianie się,
co by tu wymyślić. Troszkę poszperałam w sieci, przewertowałam kilka książek i ta-dam!
Jednocześnie wykorzystałam do ich przyrządzenia olej rzepakowy, dzięki zemu przepiórki zyskały
dodatkowych walorów zdrowotnych i odżywczych.




Przepiórki te robi się banalnie szybko! Świetna alternatywa dla oklepanego już kurczaka.
Jeżeli nie mamy pasztetu drobiowego, można zastąpić go innym, jednak nieodwołalnie to właśnie
drobiowy pasuje najlepiej.





 PRZEPIÓRKI W PIELUSZKACH.
/przepis autorski;/

2 przepiórki 
100g pasztetu drobiowego
duża cebula
3 ząbki czosnku
olej rzepakowy
przyprawy: tymianek, sól, pieprz, 
4 plastry szynki

+ gruba nitka do związania

Przepiórki, już oprawione, dokładnie płuczę i sprawdzam, czy nie trzeba ich jeszcze 
w środku wyczyścić (ja kupiłam przepiórki wymagające ponownego oprawienia).
Odcinam gruczoł kuprowy, sprawdzam, czy nie wymagane jest oczyszczenie 
z pozostałych stosin piór.
Następnie nacieram je z wierzchu solą, pieprzem. 
Cebulę i czosnek siekam, szklę na patelni. Dodaję pasztet, mieszam z cebulą i podsmażam 
razem na oleju rzepakowym. Pasztetem, najlepiej lekko przestudzonym, nadziewam przepiórki.
Plasterkami szynki obwijam otwór, którym wciskałam nadzienie
i obwiązuję je gruba nitką
dokładnie, aby zapobiec wydostawaniu się nadzienia podczas pieczenia.
00

Tak przygotowanie ptaki układam na blasze, na folii aluminiowej. Nacieram je
olejem rzepakowym,  posypuję tymiankiem i wkładam do piekarnika.
Piekę ok. 30-40 minut w 180 stopniach.

SMACZNEGO!




Pozdrawiam radośnie tej zimy w trakcie wiosny!
Karmel-itka

Komentarze

  1. U mnie już od dawna rządzi olej rzepakowy. Oliwę używam tylko czasami dla smaku, ale do pieczenia i smażenia tylko rzepakowy :) Przekonuje mnie zawartość omega-3 i witaminy E :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No zazdroszczę tych wymyślnych obiadków! Chciałabym w końcu nabrać chęci do robienia takich wytrawnych smakołyków, a mi tylko słodkości w głowie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam olej rzepakowy, mam jego kilka rodzajów, a przepiórki pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  4. ale zabawnie nazwałaś te przepiórki:) pysznie wyglądają!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak na debiut to smakowicie Ci wyszły :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo smaczna propozycja na wykwintny obiad! A ja już od dawna stosuje tylko olej rzepakowy.

    OdpowiedzUsuń
  7. Obłędnie wygladają te przepiórki:)!

    OdpowiedzUsuń
  8. te pieluszki to fajna sprawa widzę :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę poczytać na temat tego oleju. Zdrowszy od oliwy z oliwek, zaciekawiłaś mnie. Jeszcze nie miałam okazji przyrządzać przepiórki. Twój przepis brzmi prosto i smacznie, tak więc dziękuję za przetarcie ''przepiórczego szlaku'' ;) Tytuł posta bombowy!....(wydaje mi się, że zdanie o plastrach szynki jest nie pełne) Pozdrawiam ciepluchno :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdarzyło mi się jeść przepiórki, ale sama nie próbowałam ich przygotować. Kojarzyło mi się to z niezwykle skomplikowanym procesem... Twoje wyglądają obłędnie, a przepis nie jest przerażający - zapisuję do wypróbowania :)
    A nazwa dania świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ten olej to nasze polskie złoto ... jest trochę tak , że "cudze chwalimy a swego nie znamy " ...
    w kuchni bardzo sobie cenie olej rzepakowy ...
    Przepiórki w cudownych pieluszkach :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią!