TORT STRACIATELLA - bardzo szybki.




Masz ochotę na coś słodkiego. Ale nie na głupiego batonika, cukierka czy ciasteczko. Nie na domowy sernik ani na kawałek ciasta 
marchewkowego. Nie na zwykły biszkopt z galaretką..

Ale na coś zupełnie innego. Co szybko i łatwo przygotować,  a jest królewską, pyszną, błogą, rozkoszną chwilą słodkiego zapomnienia.

Taki właśnie jest ten tort. Banalne składniki, w miarę szybkie wykonanie.. a efekt zadziwiający i powalający. Przynajmniej w opinii 
ogólnej znajomych i sąsiadów, których to nakarmiłam owym torcikiem. CO istotniejsze, jest lżejszy, niż zwyczajowo torty 
z tłustymi kremami, więc bez wyrzutów sumienia można pozwolić sobie na więcej niż skąpy,  cienki klinek. 




TORT STRACIATELLA
(przepis ogólny - autorski;
przepis na biszkopt - tradycyjny:)

biszkopt:
6 jajek
3/4 szklanki cukru
1 szklanka mąki pszennej
1/4 szklanki mąki ziemniaczanej

Białka ubijam na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodając stopniowo cukier do
jego wyczerpania tak, aby piana była sztywna i lśniąca.
Następnie, do ubitych białek, dodaję po jednym żółtku, ubijając za każdym razem
chwilkę, by się składniki połączyły.
Mąki mieszam ze sobą i przesiewam przez sito do powstałej masy. Delikatnie łączę
wszystko za pomocą drewnianej kopystki/szpatułki/łyżki. 

Dno tortownicy 23cm średnicy wykładam papierem do pieczenia, pozostawiając boki
niczym nie okryte, nie wysmarowane. Wylewam delikatnie ciasto do blachy.
Wstawiam do pieca nagrzanego do 160-170 stopni, ok. 40 minut do suchego patyczka.
Po upieczeniu zostawiam do wystudzenia w piekarniku. Następnie dzielę na 2-3 blaty,
w zależności od zapotrzebowania.

masa straciatella:
6 serków Danio Straciatella*
6 łyżeczek żelatyny
3 łyżeczki cukru

Żelatynę z cukrem rozpuszczam w gorącej wodzie tak, aby dało się ją rozpuścić, ale
jednocześnie w jak najmniejszej wymaganej do tego ilości. Kiedy ostygnie, 
mieszam z serkami. Zostawiam w lodówce, by zaczęło tężeć.
Następnie wylewam część na jeden blat biszkoptu, przyciskam drugim, znów
wykładam porcję masy, dociskam i znów ta sama czynność 
(zależy od ilości blatów / ja zrobiłam tort z dwóch blatów).

wierzch:
2 kartoniki kremówki (2 x 375 ml)
4 łyżki cukru pudru
3 łyżeczki żelatyny 

Żelatynę rozpuszczam w minimalnej ilości gorącej wody i studzę, odstawiam do
lekkiego stężenia.
Kremówkę ubijam na sztywno z pudrem, a kiedy masa jest już sztywna, dodaję lekko
tężejącą żelatynę. Miksuję i wykładam na górny blat ciasta.

Wierzch posypuję ozdobnymi chrupkami w czekoladzie (np. od jogurtu).
Wstawiam do lodówki na ok. 3 godziny.

SMACZNEGO!


Pozdrawiam serdecznie,
Karmel-itka

Komentarze

  1. nie będę do Ciebie wchodzić..o tej godzinie...ślinotoku dostałam:)))

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo ładny szybki torcik ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm, smakowitości. Już zapomniałam, jak smakuje straciatella, tak dawno nie jadłam. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. teenager ;) - dziękuję.

      Inspirowane Smakiem - to czas sobie przypomnieć!

      Majana - dziękuję :]

      kulinarny-świat - dziękuję!

      Usuń
  5. Ale pyszności pokazujesz ! Zapamiętam, bo faktycznie nietrudno zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. piękny i apetyczny tort:))

    OdpowiedzUsuń
  7. genialny pomysł z tymi serkami danio:) muszę wypróbować:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Karmelitko, tort pierwsza klasa, chyba na jednej porcji by się nie skończyło jakbym dopadła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wspaniały! Smakołyk pierwsza klasa!

    OdpowiedzUsuń
  10. U Karmelitki tort pyszny i szybki :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Wygląda bardzo smakowicie, zresztą jak wszystko u Ciebie:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tam, daj spokój! aż takich smakołyków to ja nie pokazuję xD
      Ale dziękuję za miłą opinię.

      Usuń
  12. właśnie na coś takiego miałabym ochotę :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pycha torcik, faktycznie wygląda leciutko w porównaniu do innych, bardzo mi się podoba pomysł na masę z serka Danio Straciatella :)

    OdpowiedzUsuń
  14. mam walkę z myślami... czy sięgnąć po czekoladę czy nie :(

    OdpowiedzUsuń
  15. Wspaniały! Mam na niego ogromną ochotę! :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Wygląda przepysznie! Dziś cały dzień fantazjowałem z mamą nad najróżniejszymi ciastami i myślę ,że to jest to czego nam potrzeba. Super :>

    OdpowiedzUsuń
  17. kuszący :) i fajnie, że taki szybki, to lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Jest po prostu wspaniały! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajny pomysł, choć mnie ja to tort i tak nie przekonuje ;p

    OdpowiedzUsuń
  20. moja droga czytasz mi w myślach, ostatnio jadłam ten danone z kuleczkami i stwierdziłam, że idealne byłyby do ciasta, jak widać są idealne, bo Twój wypiek wygląda bosko;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dawno mnie u Ciebie nie było, z braku czasu. Już nadrabiam zaległości i ten tort szczególnie wpadł mi w oko.
    Bardzo apetyczny :)
    Pozdrawiam, Tosia.

    OdpowiedzUsuń
  22. świetny pomysł z tymi chrupkami na wierzchu :) na pewno spróbuję

    OdpowiedzUsuń
  23. na pewno zrobię! :) wygląda przepysznie.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią!