Karmel-itka zbyt wiele ogląda programów kulinarnych! Ciągle i ciągle myśli, co ugotować, jak to podać, z czym co połączyć...
Zamiast skupiać się na nauce, zamiast myśleć o soczewkach, węglowodorach i heterozygocie recesywnej, marzy, by pobiec
do kuchni, założyć swój ulubiony fartuszek w kwiatki i coś znów wykombinować!
A co najzabawniejsze, telewizję ogląda jedynie wtedy, gdy ćwiczy na flecie (podzielność uwagi to świetna sprawa)!
Ach, ta kuchnia, te smaki, zapachy i aromaty! To nie jest normalne, by tak reagować na jedzenie! Tym bardziej mając tyle lat, co Karmel-itka.
Korzysta ze szparagów, a właściwie nigdzie nie podała dokładnie, jak je przyrządza. W poprzednim poście posłużyła się poradami Doroty, dziś sama podaje, co robi, by szparagi były idealne.
Jak ugotować szparagi?
1. Szparagi dokładnie myję pod.
2. Białe szparagi obieram obieraczką do warzyw do ¾ ich wysokości, odcinam twarde końcówki.
Natomiast zielonym odcinam tylko końcówki.
3. W wysokim garnku zagotowuję wodę ze szczyptą soli i cukru.
Przygotowane szparagi wiążę sznurkiem lub gumką recepturką i wkładam
do wrzątku na stojąco,
aby główki znajdowały się ponad wodą (szparagi wtedy nie powinny się rozgotować).
4. Gotuję pod przykryciem przez 5-15 min, a czas zależy od grubości i gatunku. Białe szparagi
gotujemy zdecydowanie dłużej, od 10-15 minut, zielone ok. 3-7 minut.
SZPARAGI Z PROSCIUTTO ZAPIEKANE POD SEREM ŻÓŁTYM.
/autorski przepis;/
pęczek cieniutkich zielonych szparagów
200g szynki
150g żółtego sera w plastrach (u mnie cheddar)
Szparagi ugotowałam według powyższych wskazówek. Wystudziłam nieco.
Piekarnik rozgrzałam do 200 stopni.
Owinęłam je w szynkę (miałam bardzo cieniutkie szparagi, stąd na każdy plaster
przypadły mi 3-4 sztuki). Wstawiłam na 10-12 minut do rozgrzanego pieca,
aby szynka się podpiekła.
Następnie wyjęłam naczynie ze szparagami, przykryłam je plastrami sera
i ponownie wstawiłam do piekarnika. Zapiekałam 10-12 minut,
aż ser się pięknie stopił.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
konkretny przepis na szparagi, a nie jakieś tam " piku miku"
OdpowiedzUsuńKonkretne i fajne składniki. Moim zdaniem, satysfakcja gwarantowana.
Pozdrawiamy serdecznie
Tapenda
dziękuję! to takie budujące, jak ktoś tak mówi!
UsuńIle seeera, mniam mniam mniam!
OdpowiedzUsuńoj, lubimy ser, lubimy jak nam się ciągnie i skwierczy!
UsuńZdecydowanie jedno z lepszych zestawień smakowych! Miłego!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tak sądzisz!
UsuńWspaniałe zestawienie! Spisuję listę zakupów ;)
OdpowiedzUsuńmiło mi. i życzę smacznego!
Usuńidealne!! kocham takie szparagi:) może dzisiaj i ja się na takie skuszę:)
OdpowiedzUsuńMmmniam szparagi:) i to jak smacznie podane!:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że CI się spodobały!
UsuńOch, ta heterozygota recesywna brzmi intrygująco... czy to coś do zjedzenia ;)
OdpowiedzUsuńa szparagi dziś u mnie białe. Twoje mi się podobają, bo pięknie kolorystycznie wyglądają - ta różowość szynki i ta zieleń szparagów komponuję się wyjątkowo dobrze.
Pozdrawiam
Monika
heterozygota niestety nie jest do jedzenia. a wyjaśnianie znaczenia tego pojęcia zajmie zbyt wiele czasu :]
UsuńPodzielam uwielbienie do podzielności uwagi.
OdpowiedzUsuńNo i oczywiście kulinarnej pasji :)
to wspaniale, że ludzie to doceniają. daje to tak wiele!
Usuńto normalne, rzekłabym wspaniałe tak reagować na jedzenie :) szparagi z szyneczka idealne danie jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmiło mi. dziękuję!
UsuńAle apetycznie...:)!
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tak uważasz.
UsuńIdealne połączenie!
OdpowiedzUsuńmiło mi to czytać!
Usuń