Wakacje to okres lekkich zup jarzynowych, delikatnych makaronów pełnych warzyw, kolorowych sałatek i owocowych
deserów. Wyrzucamy z jadłospisów tłuste mięsiwa, ciężkie sosy, majonezowe i syte sałatki czy ciasta na bazie kremów.
Upał nie sprzyja takim pozycjom w karcie dań, poza tym korzystamy z tego, co znajdujemy w ogrodach,
na straganach, a więc z sezonowych produktów.
Czasami jednak nachodzi ochota na jakąś zupę treściwą, rozgrzewającą, sycącą, przypominającą chłodniejsze pory roku..
Czasami też zdarzają się chłodne, ponure i pochmurne dni, taki jak dziś, kiedy trzeba sobie poradzić z chandrą,
a na takie przygnębienie najlepsze jest pyszne jedzenie...
Karmel-itka znalazła w lodówce kiszoną kapustę w słoiku, którą dostała przy okazji ostatniej wizyty jej Babci.
Na myśl o kapuśniaku z jednej strony się uradowała, ale z drugiej strony, jak pomyślała, jaka to będzie ciężka zupa...
Chociaż zawsze idzie znaleźć wyjście z podobnej sytuacji.
Aby kapuśniak nie był tak ciężki, Karmel-itka zrezygnowała z żeberek, boczku i białej kiełbasy, co zastąpiła
hiszpańską kiełbasą chorizo.Nadała ona zupie pikanterii, a tym samym spowodowała, że nie stanowiła tłustej
polewki. Kapusta kiszona, świeże warzywa i przyprawy. Może to nie jest idealna pozycja na letnie upały, ale
przy okazji chłodniejszego dnia czy wieczoru? Dlaczegóż by nie?
Jeszcze w kwestii drobnego wyjaśnienia.
Czym właściwie różni się kapusta kiszona od kwaszonej? No, a tym, że kwaszona kapusta, jak nazwa wskazuje,
potraktowana zostaje kwasem - octem, natomiast kiszona nie. Proces kiszenia trwa o wiele dłużej i zachodzi dzięki soli,
w sposób naturalny.
Kiedy gotujemy na jakimś mięsie, ale też i na kiełbasie, powinno wrzucać się je do zimne wody.
Dlaczego mięso wrzucamy do zimnej wody?
W zimnej wodzie soki zawarte w mięsie podczas wzrastania temperatury "wyjdą" na zewnątrz, a więc zostaną
oddane do wody, wzbogacając smak zupy. Jeśli wrzucimy mięso do gorącego płynu, białko się zetnie, a soki
pozostaną nadal w mięsie, co spowoduje zubożenie smaku.
PIKANTNY KAPUŚNIAK Z CHORIZO.
/autorska zmiana;/
0,5 kg kiszonej kapusty
3-4 kiełbasy chorizo
1,5 litra zimnej wody
2 marchewki
1 pietruszka
4 ziemniaki
połowa selera
1 cebula
2 liście laurowe
4 ziarenka ziela angielskiego
2 łyżki majeranku
Warzywa obieramy i kroimy: ziemniaki w kostkę, pietruszkę, marchew
i seler w plasterki, obraną cebulę siekamy drobno.
Cebulę szklę na łyżce oleju, dodaję warzywa prócz ziemniaków i chwilę
podsmażam, następnie zalewam wodą.
Ziemniaki gotuję osobno - kwas z kapusty powoduje, że nie będą miękkie.
Następnie odcedzam je i odstawiam.
Kiełbasę kroję w plasterki, dorzucam do warzyw. Dodaję ziele angielskie,
liście laurowe. Kapustę kroję drobniej, a jeśli jest zbyt słona, przepłukuję wodą.
Kapustę wraz z kiełbasą i warzywami gotuję, aż kapusta i warzywa zmiękną.
Kiedy już wszystko jest odpowiedniej miękkości, dodaję ugotowane osobno
ziemniaki, dodaję majeranek i zagotowuję całość.
Odstawiam - kapuśniak najlepiej smakuje na dzień następny, wtedy
wszystkie smaki się odpowiednio przegryzą.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
Letnia zupa to to nie jest. Ale na taki chłodniejszy dzień na dzisiaj może rzeczywiście ni byłaby złym pomysłem? ;)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie letnia nie jest, oj nie :]
Usuńfajnie podany, taki inny kapuśniaczek:) skusiłabym się na niego z ogromną ochotą:D
OdpowiedzUsuńkocham kapuśniak! i chorizo :) rewelacyjnie pasują do siebie!
OdpowiedzUsuńKarmelitko pysznie wygląda, chętnie bym zjadła choć miseczkę, zwłaszcza gdy taka jesień za oknem :)
OdpowiedzUsuństąd dziś pojawia się na blogu - tak szaro i buro za oknem..
Usuńbrzmi rewelacyjnie, dla mnie kapuśniak pod każdą postacią, a do tego moja ulubiona kiełbaska...
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przypadła CI propozycja ta do gustu :]
Usuńpozdrawiam!
Wciągnęłabym twój kapuśniaczek , tak pysznie wygląda :-)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że tak piszesz :]
Usuńwygląda pięknie moje ulubione składniki:) Piękna stylizacja i zdjęcie :)
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa!
Usuńpowiem Ci że mi taka zupka nie przeszkadza nawet w największe upały :) pyszna!
OdpowiedzUsuńPycha :)
OdpowiedzUsuńDawno nie jadłam... a bardzo mi się podoba Twoja propozycja :)!
OdpowiedzUsuńUwielbiam kiełbaskę chorizo, kapuśniaczek z nią musi być boski :)
OdpowiedzUsuńKarmel-itko u mnie się właśnie taki kapuśniaczek kończy gotować! U mnie wyszło tak przez całkowity przypadek, bo kiełbasy zapomniałam kupić a chorizo w lodówce jest zawsze! - świetnie tu pasuje....
OdpowiedzUsuńCudowna zupa! :))
ale się 'u mnie' powtórzyłam ;-)) - Pozdrawiam!
Usuń