Idąc dalej, tropem małopolskich inspiracji, dziś zapraszam na nieco inną wersję pomidorowej. Delikatny, aromatyczny krem
ze świeżych dojrzałych pomidorów. Świetnie komponował się z prawdziwym kozim serem. Jego dość charakterystyczny
smak naprawdę pasuje do głębi słodkich pomidorów.
Dodatkowo soczysty kolor, zniewalający zapach... Czegóż chcieć więcej?
Pełna nazwa pomidorowego kremu z Małopolski brzmi "galicyjska zupa pomidorowa". A to nic innego, jak właśnie
krem z pomidorów z ryżem. Zrezygnowałam z ryżu, a żeby nadać jeszcze bardziej swojskiego, małopolskiego charakteru,
dodałam ser kozi.
Głównym jego zagłębiem na tych terenach są okolice Tymbarka i Nowego Sącza, co widać
na poniższej mapce przysmaków małopolskich.
Cudem udało mi się zrobić zdjęcia ocalałej porcji.
KREM POMIDOROWY Z KOZIM SEREM.
/w oparciu o przepis na galicyjską zupę pomidorową;/
na 2-4 osoby
kilogram dojrzałych pomidorów
2 cebule
2 ząbki czosnku
2 szklanki bulionu warzywnego
1/2 szklanki śmietanki 12%
sól, pieprz
suszone zioła: bazylia, pietruszka
200 gram kremowego sera koziego
Pomidory sparzam, obieram ze skórki i kroję na mniejsze kawałki.
Cebulę i czosnek obieram, siekam i szklę na odrobinie oleju. Następnie
wrzucam pokrojone pomidory i podsmażam około 5 minut, aż pomidory
puszczą sok. Dolewam bulion, dodaję odrobinę ziół i zagotowuję.
Następnie całość miksuję blenderem na jednolity krem, dodając 2/3 koziego
sera do środka. Zabielam krem śmietanką. Doprawiam.
Przed podaniem podgrzewam ponownie, a gdy już jest na talerzu,
kruszę na wierzch pozostałość koziego sera i posypuję świeżo mielonym pieprzem.
Można podać do tego jeszcze kawałek świeżego chleba na zakwasie.
SMACZNEGO!
Karmel-itka
kremik wygląda pysznie, szczególnie z tym serkiem ;)
OdpowiedzUsuńja to bym zjadła takie krakowskie obwarzanki, nigdy ich nie próbowałam .
pomidorówki ze świeżych pomidorów są najlepsze. Niebo w gębie !
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serddecznie
Tapenda
ta zupa musiała sama być wspaniała, a z dodatkiem sera to już niebo! :-)
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi apetytu- muszę sobie teraz taką pomidorówkę zrobić :)
OdpowiedzUsuńohh jak ja juz dawno zupy pomidorowej nie jadlam ..
OdpowiedzUsuńZ serkiem kozim musi smakować wybornie. Piękne zdjęcia. Zapraszam do mojej akcji Warzywa psiankowate 2013 :)
OdpowiedzUsuńTen ser tu pasuje świetnie. I dobrze, że zrezygnowałaś z ryżu;-)
OdpowiedzUsuńjak czytam galicja myślę o swoich stronach - lubelszczyźnie:)
OdpowiedzUsuńKolor rzeczywiście jest zniewalający!
OdpowiedzUsuńwowwww brzmi wspaniale!
OdpowiedzUsuńZupa ze świeżych pomidorów - pycha!
OdpowiedzUsuńZ pozdrowieniami,
E.
Zrobię jutro na obiad:)
OdpowiedzUsuńpolecam gorąco, smakuje wybornie!
Usuńwygląda smakowicie choć nie znam smaku koziego sera ;)
OdpowiedzUsuń