Pomarańczowa, wielka dynia spogląda na mnie. Złowrogo? Szyderczo? A może przyjaźnie i zachęcająco? Rozglądam się dokoła.
Liście przybrały piękną barwę. Tu miedź, tam czerwień złoto, gdzieniegdzie ostatki zieleni. Szumią pod wpływem delikatnych podmuchów
ciepłego, choć wilgotnego wiatru. Czuć jesień.
Przestępuję z nogi na nogę i myślę, co z dynią mam począć. No co? No nic. Wzięłam ją na ręce, zaniosłam do kuchni. A raczej - ledwie doniosłam.
Chwyciłam wielki nóż i poczęłam się z panną dynią rozprawiać. Biedaczka, nie miała nic do powiedzenia.
I kolejny przepis z cyklu zupełnie zaimprowizowanych. Powstał w oparciu o receptury, tak namiętnie czytane przeze mnie na innych blogach,
ale także za sprawą zupełnie spontanicznych decyzji co do proporcji czy dodatków.
Sernik ten to połączenie trzech różnych, dodatkowo jeszcze zmodyfikowanych na poczekaniu. Lecz efekt zachwycający!
Pachnący jesienią, odpowiednio zestalony, ślicznie żółty i kuszący. Z delikatną, chrupiącą kruszonką owsianą, jak i na owsianym spodzie.
SERNIK DYNIOWY Z KRUSZONKĄ I SPODEM OWSIANYMI.
na blaszkę 21 x 30 cm
spód i kruszonka:
600 g płatków owsianych błyskawicznych
kostka margaryny (wyjąć na 10 minut przed przygotowaniami)
150 g kwaśnej gęstej śmietany 18 %
3 żółtka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 szklanki cukru
masa serowo-dyniowa:
1 kg twarogu (u mnie nie mielony)
2 szklanki puree z dyni
150 g kwaśnej śmietany 18 %
3 budynie waniliowe (proszek)
2-3 szklanki cukru
4 jajka
2 łyżki przyprawy do piernika
spód i kruszonka:
Z podanych składników zagniotłam ciasto. Uwaga: klei się dość mocno do rąk,
ale takie ma być. Wkładam przygotowane ciasto do lodówki na ok. 20 minut.
Blachę 21 x 30 cm wysmarowuję masłem i wysypuję mąką. Ciasto dzielę na
dwie mniej więcej równe części, jedną z powrotem chowam do lodówki, a drugą
wylepiam przygotowaną formę.
Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni i podpiekam spód przez ok. 20 minut.
masa serowo-dyniowa:
Twaróg ucieram z jajkami i cukrem. Dodaję cukier i przyprawę do piernika.
Następnie - puree z dyni i śmietanę. Miksuję, a gdy masa jest już gładka (będzie
dość rzadka), wsypuję budynie i dokładnie mieszam. Na chwilę odstawiam,
pod wpływem budyniu masa nieco zgęstnieje.
sernik:
Na podpieczony spód wlewam zgęstniałą masę, wyrównuję wierzch, a następnie
rozkładam kruszonkę z pozostałego ciasta.
Sernik wkładam do rozgrzanego piekarnika i piekę ok. 1h i 10 minut w 180 stopniach.
Studzę w uchylonym piekarniku, a gdy sernik jest całkowicie wystudzony, chowam
go na min. 1,5 h do lodówki.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
zakochana jestem w tym serniku! zapisałam sobie przepis i zrobię go NA PEWNO :)
OdpowiedzUsuńcieszę się bardzo!
Usuńi życzę smacznego.
Świetny sezonowy sernik i ta kruszonka, rozplywam się :)
OdpowiedzUsuńdziękuję :]
UsuńWidziałam już wiele serników dyniowych, ale ta owsiana kruszonka plus sernik urzekły mnie bardzo.
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło :]
UsuńWygląd ma bajeczny! Pyszności!
OdpowiedzUsuńdziękuję!
Usuńwygląda zachwycająco!
OdpowiedzUsuńdziękuję:]
Usuńspontanicznie, często równa się lepiej :) wspaniały sernik :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, dziękuję!
Usuńcudowny serniczek, taki jesienny i ta owsiana kruszonka <3
OdpowiedzUsuńdyniowy zrobiłam sobie jednoporcjowy - i zakochałam się!
OdpowiedzUsuńten kolor jest oszałamiający:)
OdpowiedzUsuńJaki sliczny:) Owsiana kruszonka the best!:)))))
OdpowiedzUsuń