W różowej krasie, w bucikach na obcasie, z rozpuszczonymi blond włosami, chadza swymi ulubionymi trasami po królewskim parku. Ptaki śpiewają radośnie, wiwatują słonecznej wiośnie, a uśmiech z jej twarzy nie znika. Pierzaste obłoki na niebie, a ona tańczy i wiruje. Patrzy gdzieś przed siebie, myśli nad tym, co czuje. Jej serce wyrywa do przodu, pędzi do księcia z sąsiedniego grodu i czeka na zwrotną wiadomość miłosną. Niech to się stanie teraz, wiosną!
Co prawda, do kalendarzowej wiosny daleko, ale aura za oknami ostatnimi czasy iście jest wiosenna.
Ale nie o tym dziś będzie mowa, skupmy się na różu i księżniczce.
Różowy torcik na zimno z kryształkami z galaretki na różowym biszkopcie. Bardzo dziewczęco i słodko!.
RÓŻOWY KRYSZTAŁEK.
/własny, autorski pomysł; biszkopt zapożyczony z CAFE BABILON;/
na tortownicę 24 cm
biszkopt
(porcja na 2 blaty - ja piekę z połowy porcji, na jeden)
4 duże jajka
20 dkg cukru
10 dkg mąki pszennej
4 dkg mąki ziemniaczanej
różowy barwnik spożywczy w proszku ( na czubku noża)
20 dkg cukru
10 dkg mąki pszennej
4 dkg mąki ziemniaczanej
różowy barwnik spożywczy w proszku ( na czubku noża)
Składniki powinny mieć temperaturę pokojową.
Obie mąki przesiewam razem. Białka oddzielam od żółtek, ubijam na sztywno.
Ciągle
ubijając dodaję po trochę cukru, a na koniec po jednym żółtku.
Do masy jajecznej wsypuję przesiane mąki. Łączę dużą łyżką robiąc
delikatne,
ale zamaszyste ruchy, aby do ciasta wtłoczyć jak najwięcej
powietrza.
Dodaję barwnik, mieszam. Uwaga: po upieczeniu kolor jest zawsze bardziej intensywny.
Dno tortownicy wykładam papierem do pieczenia, wylewam masę i wstawiam
do nagrzanego pieca. Piekę ok. 20 w 160 stopniach.
Pozostawiam do wystudzenia.
kryształki:
3 galaretki w różnych kolorach
(u mnie niebieski, różowy i czerwony)
Przyrządzam zgodnie z recepturą na opakowaniu, używając 3/4 ilości wody zalecanej
przez producenta galaretek. Wylewam każdą na osobny głęboki talerz, odstawiam
do zestalenia. Następnie kroję w kostkę nożem.
masa:
2 duże jogurty greckie
2 galaretki różowe (ewentualnie czerwone)
Galaretki rozrabiam w połowie zalecanej ilości wody. Kiedy przestygną,
dodaję je do jogurtów, mocno i dokładnie mieszam. Odstawiam.
Biszkopt wyciągam z tortownicy, którą wykładam folią spożywczą.
Z powrotem umieszczam w niej biszkopt. Chodzi o to, by masa nie
oblepiła blaszki i ułatwi to wyciąganie później serniczka.
Gdy masa zacznie delikatnie tężeć, wylewam nieco na spód wystudzonego
biszkoptu. Wykładam porcję kryształków, zakrywam masą. Znów kryształki,
masa. Musi zakryć wszystkie kryształki.
Tak przygotowane ciasto wkładam na minimum 1,5 h do lodówki.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
Wspaniałe ciacho,u mnie też dziś różowa pianka.
OdpowiedzUsuńBardzo często robię taki 'desernik'- lekki, prosty w przygotowaniu i bardzo smaczny! A Twój wygląda jakby był z dodatkiem kolorowych rubinów :) Bardzo piękny!!!
OdpowiedzUsuńdziękuję za miłe słowa :]
UsuńPrześliczne to ciasto:-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńdziękuje :]
UsuńWspaniały, taki ciasto/deserek robię latem. Uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie:)
dziękuję :]
UsuńŚliczny i to nie tylko dla małych księżniczek :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne to ciasto! :D
OdpowiedzUsuńChyba zrobię coś takiego w najbliższym czasie :D
Zuza, a śmiało!
Usuńpracy nie ma za dużo, a efekt jest powalający.
Takiego kolorowego jeszcze nigdy nie jadłam :) Cudownie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńbardzo mi miło, dziękuję :]
UsuńOj, trzeba będzie wypożyczyć jedną albo obie córki kuzynki... Wcześniej będę musiała poćwiczyć, żeby deser wyszedł, a co w końcu! I nikt w rodzinie nie będzie mógł wydziwiać, że przygotowuję deser dla maluchów! Wygląda na tak prosty, że nawet antytalent kulinarny mojego typu powinien sobie poradzić aczkolwiek bez biszkoptu.
OdpowiedzUsuńM.
powodzenia życzę!
Usuńi masz rację, deser ten to bułka z masłem! a biszkopt możesz zamienić małymi biszkopcikami okrągłymi lub gotowym spodem :]
ślicznie wygląda:)
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie :) Nazwa w sam raz dla tego cudeńka!
OdpowiedzUsuńPrzepiękny, zrobię dla dzieci, a czy jogurt grecki, można zastąpić serkiem homogenizowanym?
OdpowiedzUsuńjak najbardziej można! :]
UsuńWygląda tak pięknie, że aż grzech samemu nie spróbować zrobić takiego cudeńka :-)
OdpowiedzUsuńKarmelitko ! Przepiękny kryształek :)
OdpowiedzUsuńKarmelitko śliczny torcik!
OdpowiedzUsuńcudny, taki dziewczyński - jak mówią moje Pyzy
OdpowiedzUsuń