Zielono na talerzu, a za oknem słońce. Idzie wiosna pełną parą! Słychać wszędzie ptasie śpiewy radosne, koniec z zimą plugawą i szarą. Kolorowe ubrania wyciągam już z szafy, balerinki i obcasy.
Rozpuszczone włosy rozwiewa ciepły wietrzyk. Na taką pogodę każdemu humor się polepszy!
Kiedy robiłam tę zupę, zupełnie nie wiedziałam, co robię. Zdałam się na instynkt i chęć skosztowania czegoś zupełnie innego, a zdrowego i optymistycznie zielonego. I jak najbardziej się to udało.
/ całkowicie autorski;/
1 mała zielona cukinia
ok. 300 g sałaty (lodowa, masłowa lub jakiś mix sałat)
1/2 białej części pora
2 - 3 szklanki bulionu warzywnego
150g serka ziołowego
pęczek posiekanego koperku
2 łyżki oleju z pestek winogron
Pora kroję w plasterki, szklę na oleju. Cukinię kroję w plasterki,
wrzucam na patelnię i smażę chwilkę. Następnie zalewam bulionem
tak, aby cukinia była całkowicie zakryta, ale dość cienką warstwą płynu.
Zagotowuję i trzymam na ogniu, aż cukinia nie zmięknie.
Następnie dorzucam porwaną na małe kawałki sałatę. Gotuję chwilę
razem, około 3-5 minut. Dodaję posiekany koperek.
Zdejmuję z ognia, miksuję za pomocą blendera, dodając na końcu
miksowania serek. Dokładnie razem blenduję.
Podaję z plasterkami przesmażonej cukinii, skropione odrobiną
oleju lnianego i oprószone świeżym siekanym koperkiem.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
Pyszna, zdrowa propozycja! Miłego dnia!
OdpowiedzUsuńhmmmmm zapowiada sie smacznie i ciekawie:) takiej zupy jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńOklaski:) Wygląda super, smaku jestem ciekawa, ale wiem, że sałata na ciepło jest przepyszna, a z kolei cukiniowa jest w czołówce moich ulubionych zup. Tym samym połączenie z łagodną sałatą mnie nie przeraża...wręcz intryguje :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja :) Na ciepło polecam sałatę rzymską.
OdpowiedzUsuńHmm nie pomyślałabym o zupie z sałaty:) ale skoro piszesz, że dobra to wierzę:)
OdpowiedzUsuńRobiłam taką zupkę z sałatą i cukinią w zeszłym roku, bardzo nam smakowała :) Polecam!
OdpowiedzUsuńUuuu..bardzo ciekawa zupa, super pomysł :D p.s czytałam chwilę dla ciebie :D Brawo!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna, już kilkakrotnie spotkałam się z gotowaną sałatą, ale nadal jest to dla mnie trochę niesamowite :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę z tym poeksperymentować :-)
Słyszałam o tym, że zupy z zielonej sałaty są pyszne. Muszę spróbować tej wersji.
OdpowiedzUsuńBardzo oryginalny i ciekawy pomysł :) Zupa prawdziwie wiosenna :)
OdpowiedzUsuń