Podróż w świat wyobraźni. Siedząc z ulubioną książką, odpływam w siną dal, unoszę się ponad chmury i pokonuję lata wstecz, setki i tysiące kilometrów, by móc czuć się jak obserwator zza rogu i śledzić losy bohaterów. Czytanie to nałóg, a książki - najlepszy (i najbezpieczniejszy) narkotyk na świecie.
Kurczak tikka masala - znasz? Na pewno, bo kto go nie jadł, ten gapa i musi to nadrobić! Ja natomiast dziś prezentuję namiastkę tego dania dla wegetarian, aby i wszyscy roślinożercy (w tym i ja), mogli zakosztować tego bukietu najrozmaitszych aromatów i smaków na jednym talerzu.
WEGETARIAŃSKA POTRAWKA TIKKA MASALA
/pomysł własny; sos na podstawie Kwestia Smaku;/
na 3-4 porcje
1 cukinia zielona (mała)
1 puszka groszku konserwowego (może być też mrożony)
1 puszka kukurydzy konserwowej
1 por (biała część)
500 ml przecieru pomidorowego
2 ząbki czosnku starte na tarce
3-4 łyżki oleju ryżowego
łyżeczka ostrej papryki i słodkiej
łyżeczka wędzonej papryki
1/2 łyżeczki przyprawy garam masala
łyżeczka kminu rzymskiego w proszku
łyżka octu winnego
łyżeczka cukru
sól, pieprz
1/2 szklanki słodkiej śmietanki 18 %
Na patelni rozgrzewam olej ryżowy, na nim szklę pokrojonego w półtalarki pora
i starty na tarce czosnek - uwaga, by się nie przypalił.
Cukinię kroję w plasterki, a groszek i kukurydzę odcedzam.
Do pora i czosnku wrzucam cukinię i chwilę smażę. Następnie dodaję przecier
oraz przyprawy i cukier. Wszystko duszę razem, dolewam ocet, doprawiam solą
i pieprzem, dorzucam kukurydzę i groszek, chwilę gotuję, ok. 2-3 minuty,
a na samym końcu wlewam śmietankę. Mieszam i podaję.
Najlepiej pasuje tu kuskus.
SMACZNEGO!
Zapraszam na mój blog recenzencki - raczkujący, co prawda, ale z wielkim potencjałem :)
Karmel-itka czyta
Karmel-itka czyta
Pozdrawiam,
Karmel-itka
kocham tikka masala:) zabieram cały garnuszek dla siebie!:D
OdpowiedzUsuńczęstuj się śmiało! :D
UsuńZjadłabym ;) świetne fotki ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci ! :) miło, że Ci się podobają zdjęcia.
Usuńpolecam
OdpowiedzUsuńAle pychota. Zjadłbym przy oglądaniu dobrego romansu wieczorową porą. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń