Z utęsknieniem spoglądam na pustą torbę od aparatu. Ach, tak bardzo mi Ciebie brak...
Brak aparatu - ciąg dalszy. Zresztą, widać na zdjęciach. Ech, czekam z utęsknieniem na moment, kiedy znów będę mogła pstrykać lustrzanką.
CIASTO MARCHEWKOWE.
źródło: Niebo na talerzu.
blaszka 21x21 cm
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego ale niekoniecznie)
- 200 ml oleju (np.słonecznikowego)
- ok. 300 g startej i odciśniętej (ręką) z soku marchewki
- ok. 250 g bakalii (orzechy laskowe, włoskie, migdały, rodzynki, wiórki kokosowe)
- 2,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- półtorej łyżeczki sody oczyszczonej
- ewentualnie łyżeczka cynamonu - See more at: http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/najlepsze-ciasto-marchewkowe.html#sthash.YqEjcqN2.dpuf
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego ale niekoniecznie)
- 200 ml oleju (np.słonecznikowego)
- ok. 300 g startej i odciśniętej (ręką) z soku marchewki
- ok. 250 g bakalii (orzechy laskowe, włoskie, migdały, rodzynki, wiórki kokosowe)
- 2,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- półtorej łyżeczki sody oczyszczonej
- ewentualnie łyżeczka cynamonu - See more at: http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/najlepsze-ciasto-marchewkowe.html#sthash.YqEjcqN2.dpuf
2 szklanki startej na dużych oczkach marchewki
2,5 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
4 jajka
3/4 szklanki oleju
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu (lub przyprawy korzennej)
ewentualnie
garść rodzynek i skórka pomarańczowa (u mnie występuje)
Jajka ubijam z cukrem na jasną masę. Następnie wlewam olej cienką
strużką, cały czas ubijając. Dodaję marchewkę, dobrze odciskając z soku.
Następnie przesiewam mąkę z proszkiem i sodą, dodaję porcjami
do ciasta, dokładnie mieszkając.
Blaszkę wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto i dokładnie
rozprowadzam. Wstawiam do nagrzanego piekarnika
i piekę około 35-40 minut w 180 stopniach, do tzw. "suchego patyczka",
aż pięknie zbrązowieje. Wystudzić w uchylonym piekarniku.
Można posypać cukrem pudrem bądź podać z kremem na bazie mascarpone
(moje ciasto nie zdążyło wystygnąć, zanim zostało w większości spożyte).
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
2,5 szklanki mąki
3/4 szklanki cukru
4 jajka
3/4 szklanki oleju
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu (lub przyprawy korzennej)
ewentualnie
garść rodzynek i skórka pomarańczowa (u mnie występuje)
Jajka ubijam z cukrem na jasną masę. Następnie wlewam olej cienką
strużką, cały czas ubijając. Dodaję marchewkę, dobrze odciskając z soku.
Następnie przesiewam mąkę z proszkiem i sodą, dodaję porcjami
do ciasta, dokładnie mieszkając.
Blaszkę wykładam papierem do pieczenia, wylewam ciasto i dokładnie
rozprowadzam. Wstawiam do nagrzanego piekarnika
i piekę około 35-40 minut w 180 stopniach, do tzw. "suchego patyczka",
aż pięknie zbrązowieje. Wystudzić w uchylonym piekarniku.
Można posypać cukrem pudrem bądź podać z kremem na bazie mascarpone
(moje ciasto nie zdążyło wystygnąć, zanim zostało w większości spożyte).
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego ale niekoniecznie)
- 200 ml oleju (np.słonecznikowego)
- ok. 300 g startej i odciśniętej (ręką) z soku marchewki
- ok. 250 g bakalii (orzechy laskowe, włoskie, migdały, rodzynki, wiórki kokosowe)
- 2,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- półtorej łyżeczki sody oczyszczonej
- ewentualnie łyżeczka cynamonu - See more at: http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/najlepsze-ciasto-marchewkowe.html#sthash.YqEjcqN2.dpuf
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego ale niekoniecznie)
- 200 ml oleju (np.słonecznikowego)
- ok. 300 g startej i odciśniętej (ręką) z soku marchewki
- ok. 250 g bakalii (orzechy laskowe, włoskie, migdały, rodzynki, wiórki kokosowe)
- 2,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- półtorej łyżeczki sody oczyszczonej
- ewentualnie łyżeczka cynamonu - See more at: http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/najlepsze-ciasto-marchewkowe.html#sthash.YqEjcqN2.dpuf
- 4 jajka
- 3/4 szklanki cukru (najlepiej brązowego ale niekoniecznie)
- 200 ml oleju (np.słonecznikowego)
- ok. 300 g startej i odciśniętej (ręką) z soku marchewki
- ok. 250 g bakalii (orzechy laskowe, włoskie, migdały, rodzynki, wiórki kokosowe)
- 2,5 szklanki mąki
- łyżeczka proszku do pieczenia
- półtorej łyżeczki sody oczyszczonej
- ewentualnie łyżeczka cynamonu - See more at: http://niebonatalerzu.blogspot.com/2014/01/najlepsze-ciasto-marchewkowe.html#sthash.YqEjcqN2.dpuf
o mamo.... wygląda obłędnie!
OdpowiedzUsuńa dziękuję, miło mi!
Usuńpiękne jesienne ciasto, skusiłabym się na kawałeczek!
OdpowiedzUsuńCiacho marchewkowe to obowiązek na jesień. Mniam! :)
OdpowiedzUsuńcudowny widok! UWIELBIAM marchewkowce!
OdpowiedzUsuńwyszło przepyszne: zainspirowałam się od rana i od razu upiekłam :-)
OdpowiedzUsuńojej, jak się cieszę! to takie miłe uczucie :)
UsuńMarchewkowe to jedno z moich ulubionych:)
OdpowiedzUsuńLubię ciasto marchewkowe :) Wygląda pięknie :)
OdpowiedzUsuńLubię i to bardzo, a u Ciebie wszystko wygląda smacznie, obojętnie czym to fotografujesz :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałości! Pozdrawiam i zapraszam do Naszego kulinarnego świata!
OdpowiedzUsuńMmm, wygląda niezwykle kusząco :)
OdpowiedzUsuńCiasto marchewkowe jest przepyszne:) Moja rodzina je uwielbia.
OdpowiedzUsuńpiękne!
OdpowiedzUsuń