Leniwy poranek. Zasnute chmurami niebo, szalejące od wiatru nagie konary drzew. Mokre chodniki, smutne spojrzenia. Takie niechciane.
Co jak co, ale śniadanie to podstawa. Porządna dawka energii na cały nadchodzący dzień, aby móc podołać wszystkim obowiązkom, niespodziewanym wydarzeniom, mniej i bardziej zabawnym sytuacjom. Musi być konkretne, co nie jest tożsame z obfitym. Ważne, aby odpowiednio dobrać składniki, by w pełni zharmonizować zbalansowany posiłek, pełen pożytku.
Awokado (smaczliwka), uważane za "superfood", nie bez przyczyny zawdzięcza sobie to miano. Zawiera wszystkie, WSZYSTKIE najważniejsze i potrzebne naszemu organizmowi substancje. Naukowcy dowiedli, że sprowadzając swoją dietę wyłącznie do awokado, jesteśmy w stanie przeżyć bez żadnych zdrowotnych uszczerbków, ba, nawet to zdrowie nam się polepszy.
Wcinajmy awokado!
JAJKO ZAPIEKANE Z AWOKADO
/własny;/
dla 1 osoby
pół dojrzałego awokado
1 jajko
sól, pieprz,
odrobina wędzonej papryki i gałki muszkatołowej
W miejsce po pestce wbijam jajko, przyprawiam,
wstawiam do piekarnika na 15 minut. Piekę w 180 stopniach.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
Tak, może awokado zjadłabym tylko ćwierć, ale całość - apetyczna!:)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że przypadło do gustu!
UsuńNajchętniej bym zaadoptowała to śniadanie. Na stałe:))
OdpowiedzUsuńadoptuj śmiało! Nic dziwnego, że kusi - jest rewelacyjne!
UsuńKurcze, może spróbuję, bo wciąż nie umiem się do awokado przekonać, a przydałoby się. W takim wydaniu wygląda naprawdę smakowicie. Jutro zakupię i zobaczymy, czy posmakuje, choć znając Twoje przepisy z góry zakładam, że będzie pysznie :)
OdpowiedzUsuńGosiu, miło mi, że tak sądzisz! Uważaj, aby nie była zbyt wysoka temperatura, bo awokado stanie się gorzkie.
UsuńAwokado uwielbiam! Taką wersję, zapiekaną z jajem widziałam już kiedyś u Asi na Kwesti Smaku i sama się do niej od dłuższego czasu przymierzam.
OdpowiedzUsuńU Ciebie na zdjęciu wygląda przepysznie!