Z tego, co dobrze kojarzę, zaczynamy dziś astronomiczne lato. Dlatego zapytuję: GDZIE JESTEŚ?! Końcówka czerwca "raczy" nas wiecznym deszczem, silnym wiatrem i temperaturami około 15 stopni Celsjusza - tak wygląda Poznań od kilku dni. Aż do znudzenia.
Nie pozostaje nic innego, jak pomiędzy jednym rozdziałem mikrobiologii, a kolejnym fizyki, przygotować sobie pozytywny i iście wakacyjny napój, wykorzystując przy tym kuszące, dorodne sezonowe owoce. Może czereśnie?
KOKTAJL CZEREŚNIOWY NA MLEKU KOKOSOWYM Z MELISĄ
/własny;/
500g dojrzałych czereśni (sercówki)
3 szklanki mleka kokosowego
ok. 10 listków melisy
2 łyżeczki ulubionego słodzidła (u mnie miód z mniszka)
Czereśnie myję pod bieżącą wodą, dryluję i wrzucam do wysokiego naczynia. Dodaję pozostałe składniki, miksuję i podaję schłodzone.
SMACZNEGO!
Pozdrawiam,
Karmel-itka
Wspaniały, letni deser (:
OdpowiedzUsuńteż tak uważam!
UsuńO jaaaaa, ale mega polaczenie! Musze wyprobowac :)
OdpowiedzUsuńpolecam koniecznie :)
Usuńprzepiękny ma kolor, a smak pewnie zachwyca jeszcze bardziej niż wygląd :)
OdpowiedzUsuńpolecam spróbować - sama się przekonasz!
UsuńKarmella coraz lepsze foty robisz ;-)
OdpowiedzUsuńa dziękuję, staram się :)
UsuńNiech tylko czereśnie u mnie stanieją, a już będę robić taki koktajl! Pycha :)
OdpowiedzUsuńhttp://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
polecam z całego serducha!
Usuń