HERBATA MROŻONA Z MELONA



    Wielkim plusem upałów (tak, tak, one też mają swoje plusy) jest możliwość kombinowania, czym tu się ochłodzić. Domowe lody, koktajle, shake'i, kawy mrożone, herbaty, bezalkoholowe drinki... Można wymieniać i wymieniać, a pomysły i tak nowe przychodzą z każdą kolejną upalną chwilą.



    Mamy lipiec. Wakacje, pełnia słońca i dla wielu młodych - czas wolny. Dla wielu, ale nie wszystkich. Dlatego po powrocie do domu z pracy, jedyną rzeczą, o jakiej marzę nie jest nic innego jak porządne ochłodzenie od środka.




    Jedni smażą się na plażach, inni duszą się w mieście, a jeszcze inni wędrują po górach. Natomiast ja, leniuchuję sobie we własnym ogrodzie i myślę, jak dobrze mieć choć tę małą, krótką chwilę dla siebie.




HERBATA MROŻONA Z MELONA
/własny;/

4 porcje


1/2 melona żółtego 
1 łyżka czarnej herbaty liściastej
400 ml wrzątku
8 łyżeczek syropu o smaku mango (może być inny)
kilka kostek lodu
kilka poziomek do ozdoby


Melon obieram i kroję w niewielką kostkę. Herbatę parzę wrzątkiem i zostawiam, aby wystygła. następnie w szklankach na dnie umieszczam syrop, kawałki melona. Zalewam zimną herbatą, wrzucam lód i dekoruję poziomkami. 


SMACZNEGO!




Pozdrawiam,
Karmel-itka


Komentarze

  1. To po prostu musi być pyszne. A zdjęcia przecudowne- jak zawsze zresztą ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzę o własnym ogrodzie...
    Herbatka musiała smakować wyśmienicie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj, bardzo mi tego ogrodu brakuje, kiedy jestem w Poznaniu :(

      Usuń
  3. Tak, mrożona herbata na każdy sposób jest pyszna :) U mnie najczęściej gości klasyczna cytrynowa, ale ta wygląda naprawdę kusząco :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Taka herbatka nie tylko wspaniale się prezentuje, ale i świetnie smakuje i gasi pragnienie.

    OdpowiedzUsuń
  5. zdjęcia są takie, że... idę na plażę!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią!