Ptysie wielu osobom kojarzą się z czymś trudnym i skomplikowanym - podobnie miałam np. z domową roladą. Jednak po pierwszej próbie okazuje się, że to przecież nic strasznego i z chęcią powracamy do ciasta parzonego.
Tak, własnie, ptysie to nic innego, jak słodkie, kruche i delikatne wypieki z ciasta parzonego, podobnego, z którego przyrządza się CHURROS. Wystarczy woda, mąka, masło i jajka, aby powstały ptysie.
A te można nadziać dosłownie każdym kremem. Najpopularniejszy jest krem na bazie budyniu i masła. Jednak osobiście nie przepadam za ciężkimi i klejącymi kremami. Kierując się tym upodobaniem, proponuję delikatnie krem "odchudzić" i podrasować kokosowymi wiórkami.
W ten sposób powstaną PTYSIE Z KREMEM KOKOSOWYM, na które serdecznie zapraszam i życzę smacznego! Idealne do filiżanki ulubionej kawy ;)
PTYSIE Z KREMEM KOKOSOWYM
(18 sztuk)
składniki na ciasto parzone:
- 125 g masła / margaryny
- 1 szklanka letniej wody
- 2 łyżki cukru
- 1 szklanka mąki
- szczypta soli
- 4 jajka
składniki na krem:
- 4 łyżki wiórków kokosowych
- 400 ml śmietanki kremówki
- 300 g serka mascarpone
- 4 łyżki przesianego cukru pudru
- aromat kokosowy (opcjonalnie)
Sposób przygotowania ciasta parzonego:
- Masło / margarynę, cukier oraz wodę umieszczam w garnku, doprowadzam do wrzenia.
- Kiedy mieszanina wrze, zmniejszam ogień do minimum i wsypuję mąkę wymieszaną ze solą i ucieram intensywnie do połączenia składników, do powstania gładkiej kuli ciasta, która z każdym ruchem drewnianej łyżki odchodzi od ścianek garnka.
- Zdejmuję z ognia i zostawiam do przestudzenia.
- Kiedy masa jest chłodna, przekładam ją do miski. Wbijam kolejno po jednym jajku, za każdym razem porządnie miksując.
- Tak przygotowane ciasto przekładam do rękawa cukierniczego zakończonego tylką w kształcie gwiazdy lub otwartej gwiazdy.
- Piekarnik rozgrzewam do 200 stopni Celsjusza.
- Dużą, płaską blachę wykładam papierem do pieczenia. Formuję 18 ptysiów, oddalonych od siebie o 2 cm (ciasto urośnie). Wstawiam do nagrzanego piekarnika.
- Piekę 35-40 minut, do momentu, aż wierzch będzie chrupiący, a spód ptysiów po postukaniu będzie wydawał głuchy odgłos i będzie spieczony, nie miękki.
- Odstawiam ptysie do wystudzenia.
Sposób przygotowania kremu:
- Wiórki kokosowe prażę na suchej patelni na złoty kolor. Zestawiam z ognia do wystudzenia.
- Mocno schłodzoną kremówkę miksuję najpierw na małych, potem na większych obrotach. Kiedy już częściowo się ubije, dodaję partiami cukier puder.
- Po ubiciu kremówki, kiedy będzie sztywna i puszysta, dodaję mascarpone, wiórki kokosowe i ewentualnie aromat kokosowy. Miksuję dokładnie, ale niezbyt długo.
- Tak przygotowany krem schładzam w lodówce ok. 3 godziny.
- Ptysie przekrawam na pół i napełniam, przy pomocy rękawa cukierniczego, kremem kokosowym. Oprószam cukrem pudrem.
SMACZNEGO!
Komentarze
Prześlij komentarz
Cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią!