Cold brew green tea, brzmi dość tajemniczo i z angielska, ale to nic innego jak zielona herbata "parzona" na zimno. Wymaga więcej czasu niż taka, zalewana gorącą wodą, ale smakuje nieporównywalnie lepiej. Czy jest zdrowsza? Ciężko stwierdzić, choć nie ukrywam, że zdecydowanie chętniej wybieram ją, aby umilić sobie popołudnie.
Jaką herbatę użyć? Najlepiej liściastą, dobrej jakości, ale również wersja w torebkach zda egzamin. Choć jak wiadomo, skład takich herbat może być nieco gorszy od liściastych. Mogą być naturalne bądź smakowe, z dodatkami owoców czy ziół lub bez, z lodem.
Swoją wersję przygotowałam z naturalnej zielonej herbaty z dodatkiem plastrów sparzonej pomarańczy i cytryny, z listkami mięty i odrobiną miodu.
COLD BREW GREEN TEA
(na 1,5l napoju)
- 4 łyżeczki liściastej herbaty zielonej dobrej jakości (lub 4 torebki)
- 1,5 litr przefiltrowanej wody
- 1-2 łyżki miodu
- plastry 1/2 cytryny
- plastry 1/2 pomarańczy
- listki mięty
- Listki herbaty, pomarańczę, cytrynę oraz miętę i miód wkładam do szklanego dzbanka.
- Zalewam całość wodą i odstawiam na 6 godzin. Dla mocniejszego, intensywniejszego smaku można zostawić na całą noc lub 12 godzin.
- Dla urozmaicenia można dodać kostki lodu.
Idę zrobić:D. Na rano będzie przepyszna. Dzięki za przepis
OdpowiedzUsuńsmacznego! :)
Usuń