Serniki to chyba najczęstsze ciasta, które pojawiają się na naszym stole. To troszkę paradoksalne, ponieważ jako dziecko nienawidziłam tego ciasta, a jego zjedzenie stanowiło dla mnie niebywale przykry obowiązek. Nadal nie pojmuję, jak mogłam tak sądzić! Tym bardziej, kiedy przede mną stoi taki cudowny sernik dyniowy bez spodu.
Zwykle też jadamy serniki na spodzie - kruchym bądź z herbatników. Tym razem postawiłam na łatwość, choć także kierowała mną ciekawość, jak taki sernik bez spodu, na dodatek w dyniowej odsłonie mógłby smakować?
Otóż sernik dyniowy bez spodu smakuje wybornie! Jest kremowy, ale i zarazem gęsty, ciężkawy. Na swój sposób puszysty. Łączy w sobie wszystko to, co najbardziej lubię w serniku. A do tego ma tak cudownie żółto-pomarańczowy kolor!
SERNIK DYNIOWY BEZ SPODU
(tortownica o średnicy 24 cm)
Składniki (w temperaturze pokojowej)
- 300 g obranej dyni (sam miąższ)
- 1 kg sera z wiaderka (18% tłuszczu)
- 5 jajek rozm. L
- 1,5 szklanki drobnego cukru*
- 1/3 szklanki oleju
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 3 opakowania proszku budyniowego, smak waniliowy
- 1 łyżka dowolnej mąki do wysypania blachy
- odrobina masła do wysmarowania blachy
- Piekarnik nagrzewam do 200 stopni Celsjusza.
- Dynię kroję w średniej wielkości kawałki. Układam na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piekę około 20 minut, aż każdy kawałek będzie miękki.
- Ciepłą dynię przekładam do blendera i miksuję na gładki mus. Zostawiam do wystudzenia.
- Temperaturę piekarnika obniżam do 170 stopni Celsjusza.
- Papierem do pieczenia pokrywam tylko dno blachy tak, aby obręczą "zapiąć" część papieru - wtedy nie będzie się przesuwał. Boki i papier na dnie smaruję cieniutką warstwą masła i wysypuję mąką.
- Oddzielam żółtka od białek.
- Białka ubijam na sztywną pianę, pod koniec dodając połowę cukru, partiami. Dodaję kolejną porcję cukru w momencie, aż cukier w pianie się rozpuści. Odstawiam na bok.
- Żółtka ucieram z pozostałym cukrem na puszystą, beżową masę. Dodaję ser, przestudzony mus dyniowy, ekstrakt waniliowy i miksuję na gładko.
- Dolewam olej i mleko, wsypuję proszek budyniowy i miksuję do uzyskania jednolitej masy.
- Następnie delikatnie, za pomocą szpatułki, łączę pianę z białek z masą sernikową.
- Przelewam surowe ciasto do przygotowanej wcześniej tortownicy i wstawiam do piekarnika.
- Piekę 50-60 minut, aż wierzch będzie mocno rumiany, brązowy, ale nie przypalony.
SMACZNEGO!
Fantastyczny! Prezentuje się pięknie, na pewno też wspaniale smakuje! :)
OdpowiedzUsuńPolecam, ma niezwykle ciekawą konsystencję!
Usuń