Szpinak i suszone pomidory wraz z ciągnącą się, roztopioną mozzarellą to połączenie idealnie włoskie, ale także idealnie pasujące naszym kubkom smakowym. W taki właśnie sposób wypełniliśmy nasze krokiety, które przygotowaliśmy z mąki pełnoziarnistej. A to wszystko dało cudowne krokiety ze szpinakiem, pachnące suszonymi pomidorami i włoskim słońcem pod koniec lata.
KROKIETY PEŁNOZIARNISTE ZE SZPINAKIEM
(7 sztuk)
Składniki na ciasto naleśnikowe
- 1 szklanka mąki pełnoziarnistej
- 1 szklanka mleka/wody
- 1 duże jajko (rozm. L)
- 1/2 łyżeczki soli
- 1 łyżeczka mieszanki ziół włoskich (bazylia, oregano, tymianek)
- odrobina oleju do smażenia
- 1 średnia cebula
- 7-8 suszonych pomidorów
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki oleju lub oliwy z suszonych pomidorów
- 400 g szpinaku mrożonego
- 200 g sera mozzarella
- sól, pieprz oraz gałka muszkatołowa do smaku
- 1 lub 2 roztrzepane jajka
- bułka tarta
- olej do smażenia
- Szpinak wyjmuję z zamrażarki na około godzinę przed przygotowaniem krokietów.
- Zaczynam od naleśników: wszystkie składniki miksuję ze sobą na gładkie, niezbyt gęste ciasto. Im będzie gęstsze, tym trudniej rozprowadzić je szybko na całej powierzchni patelni, co powoduje, że naleśniki wyjdą grube.
- Rozgrzaną patelnię o średnicy 25-28 cm smaruję cienko olejem (za pomocą silikonowego pędzelka) i wylewam porcję ciasta. Smażę na złoty kolor z obydwóch stron. Powtarzam czynności do chwili, aż skończy się ciasto naleśnikowe.
- Przygotowane naleśniki odstawiam do ostudzenia.
- Na głębokiej patelni rozgrzewam olej lub oliwę z suszonych pomidorów, szklę posiekaną drobno cebulę. Następnie dodaję pokrojone dość drobno suszone pomidory i przeciśnięty przez praskę czosnek.
- Lekko rozmrożony szpinak przekładam na patelnię. Doprowadzam do wrzenia i przesmażam tak długo, by pozbyć się nadmiaru płynu. Doprawiam solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową, zostawiam do przestudzenia.
- Ser mozzarella odcedzam z zalewy, kroję w drobną kostkę i łączę z przestudzonym farszem.
- Każdy z naleśników smaruję warstwą farszu, zawijam - najpierw robię zakładki około 1-2 cm z obydwóch boków, następnie na dole i na górze, po czym zwijam w rulonik. W ten sposób zawinięte naleśniki nie rozpadną się podczas smażenia w panierce oraz farsz nie ucieknie ze środka.
- Każdego krokieta panieruję, obtaczając najpierw w roztrzepanym jajku, następnie w bułce tartej. Smażę na złoty kolor z obydwóch stron.
- Mozzarella obecna w farszu pod wpływem ciepła pięknie się rozpuści, dzięki czemu podczas jedzenia cudownie się ciągnie.
Komentarze
Prześlij komentarz
Cieszę się, że chcesz podzielić się ze mną swoją opinią!