Pamiętam czasy, kiedy świadomie zrezygnowałam z glutenu, nabiału, mięsa i ograniczałam spożycie jajek. Były to bardzo intrygujące lata, pełne wiecznego poszukiwania idealnego składnika, produktu, a w późniejszym etapie smaku. Dobrze wspominam chwile spędzone w kuchni (a raczej długie godziny), komponując, szukając swojego idealnego "ja".
Choć powróciłam do wszystkich tych składników, nadal intryguje mnie kuchnia ich pozbawiona. I jak na kobietę ryzykantkę przystało, ciągle eksperymentuję w kuchni i szukam. Czasem się nie udaje, czasem znajduję. Czasami przez przypadek.
CHLEBEK BANANOWY BEZ JAJEK
- 4 dojrzałe banany
- 1/2 szklanki oleju z pestek winogron
- 1/2 szklanki cukru trzcinowego
- 1/2 szklanki mleka
- 2 szklanki mąki
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki kardamonu
- 1/2 łyżeczki cynamonu
- bakalie: morele suszone, daktyle suszone, orzechy
- 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady
Sposób przygotowania:
- Piekarnik rozgrzewam do 180 stopni Celsjusza (przy termoobiegu ok. 160 stopni Celsjusza). Keksówkę wykładam papierem do pieczenia.
- Banany rozgniatam na papkę widelcem.
- Olej miksuję z cukrem trzcinowym i mlekiem.
- Dodaję mąkę wymieszaną ze sodą oczyszczoną i proszkiem do pieczenia. Wsypuję cynamon i kardamon. Mieszam dokładnie.
- W końcu dodaję banany. Łączę.
- Wsypuję posiekane bakalie i czekoladę. Delikatnie mieszam.
- Masę przekładam do foremki i wstawiam do piekarnika. Piekę około 45-60 minut, aż do tzw. "suchego patyczka".
SMACZNEGO!
świetny przepis, na pewno skorzystam :)
OdpowiedzUsuńPolecam z całego serca ;)
Usuń